Zgodnie z nowelizacją, która weszła w życie w marcu br., osoby zadłużone prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą będą traktowane w taki sam sposób jak konsumenci.

Samozatrudnieni mogą ogłosić upadłość konsumencką

Dla samozatrudnionych ogłoszenie upadłości konsumenckiej ma być o tyle korzystne, że dotychczas upadłość mogli ogłosić na tych samych warunkach co spółki, a w wielu przypadkach nie było to możliwe z powodu niewystarczających środków na pokrycie kosztów postępowania. Koszty te wynosiły ok. 8.000,00 zł. W konsekwencji koniecznością stawało się przeprowadzenie dwóch postępowań upadłościowych tj. upadłości przedsiębiorcy a następnie upadłość konsumenta by doprowadzić do jego całkowitego oddłużenia.

Zgodnie z nowymi przepisami, przyczyna niewypłacalności będzie badana dopiero po ogłoszeniu upadłości,, a więc będą mogli ogłosić także bankructwo ci, którzy doprowadzili do swojego zadłużenia z premedytacją. Zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości, ma to usprawnić procedurę upadłościową. Dotychczas sąd oddalał wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli dłużnik doprowadził do swojej niewypłacalności umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa.

Zmiana przepisów przewiduje także postępowanie uproszczone dla osób nieprowadzących działalności gospodarczej. Ma to pozwolić odciążyć sądy od obsługi najprostszych spraw.

Nowe przepisy dają też możliwość zawierania przez dłużników układów z wierzycielami, z ograniczonym do minimum udziałem sądu - pod kierunkiem licencjonowanego doradcy restrukturyzacyjnego, który będzie czuwał nad zawartym układem.

Dłużnik nie może zostać skazany na bezdomność

Dzięki nowelizacji dłużnik nie może zostać skazany na bezdomność. Jego majątek zostanie zlicytowany, ale z pieniędzy ze sprzedaży mieszkania czy domu ma otrzymać równowartość przeciętnego czynszu za okres od roku do dwóch lat. Istotnym jest także, jeśli jeden z małżonków ogłosi upadłość, to automatycznie między małżonkami powstaje rozdzielność majątkowa, zaś majątek wspólny wejdzie do masy upadłościowej.